Kredyty coraz tańsze. Czy Polacy w końcu się doczekali obniżenia rat?

Kredyty to jeden z najbardziej rozpalających Polaków temat ostatnich lat. Kolejne raty to dla większości wielka niewiadoma – niczym gra losowa w BetLabel Poland. Jednak w tym przypadku to nie zabawa – to nasze życie, ponieważ jak pokazują ostatnie lata, godne życie bez kredytu dla ogromnej części społeczeństwa jest praktycznie niemożliwe.

Rosnące raty kredytów i zamrożone stopy procentowe spędzały sen z oczu milionów Polaków. W ostatnim czasie jednak coś się zmieniło. Narodowy Bank Polski rozpoczął obniżanie stóp procentowych, a raty kredytów zaczęły w końcu maleć. Czy ta sytuacja się utrzyma, a może Polacy będą musieli poczekać kilka kolejnych lat na kolejne obniżki?

Wpływ stóp procentowych na kredyty

Stopy procentowe to wskaźnik, który rozumie mało który kredytobiorca. W 2020 roku, kiedy setki tysięcy Polaków wzięły kredyt na rekordowo niskim poziomie stóp procentowych, niewiele osób zdawało sobie sprawę z tego, że nawet kilkuprocentowe zwiększenie tego wskaźnika może podnieść ratę kredytu o 100% (jak się później okazało).

Przykładowe zmiany raty kredytu 350000 zł na 25 lat na przestrzeni lat:

• 2020 rok: 2% – 1800 zł;
• 2021 rok (czas pandemii) – 0,2% – 1400 zł;
• 2022 rok – 7% – 3000 zł;
• 2023 rok – 5,75% – 2300 zł;
• 2024 rok – 5,75% – 2300 zł;
• 2025 rok (obecnie) – 5,25 – 2200 zł;.

Oczywiście powyższe kwoty są zaokrąglone i z uwzględnieniem także kilku innych wskaźników wpływających na ceny kredytów w Polsce. Jednak dla większości kredytobiorców zmiany cen rat plasowały się na podobnym poziomie.

Powyższe zestawienie jasno wskazuje, że nawet pozornie niewielka zmiana ma ogromny wpływ na cenę kredytów w Polsce. Dlatego każde comiesięczne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, jest dużym wydarzeniem dla milionów Polaków.

Czy stopy procentowe mogą nadal maleć?

Jak powiedział prezes NBP Adam Glapiński, stopy procentowe są dostosowywane do koniunktury inflacyjnej w kraju. Zadaniem RPP jest przede wszystkim regulowanie inflacji poprzez dostosowywanie stóp procentowych w Polsce. Zatem sytuacja jest bezpośrednio zależna od sytuacji gospodarczej Polski.

Pandemia, wojna na Ukrainie, wiele potencjalnych konfliktów na świecie, niestandardowa polityka międzynarodowa nowej administracji Stanów Zjednoczonych – to wszystko wpływa na światowe ceny. Wydaje się, że inflacja w Polsce została opanowana, ale tak naprawdę nie wiadomo, co przyniosą kolejne lata. Dlatego wszelkie szacunki należy traktować z dużym marginesem błędu.

Prognoza inflacji według NBP na 2025 i 2026 rok szacuje prawdopodobne zwiększenie inflacji do poziomu 4,1-5,7%. Z kolei 2026 rok ma przynieść obniżenie inflacji do 2,0-4,8%.

Jak zmiany inflacji mogą się przełożyć na stopy procentowe?

W okresie okołowyborczym wszyscy zwracają uwagę na ceny kredytów w Polsce. Prezes NBP powiedział, że decyzje RPP są zależne wyłącznie od inflacji, ale da się wyczuć, że panuje nastrój na obniżanie stóp procentowych. Po ostatniej obniżce o 50 pp. należy spodziewać się, że kolejne miesiące pozostaną bez zmian lub do końca roku może pojawić się jeszcze jedna obniżka o 25-50 pp.

Szacowany wzrost inflacji może być mocnym argumentem na zamrożenie cen kredytów przynajmniej do 2026 roku. Jeżeli inflacja rzeczywiście wyraźnie spadnie do szacunkowego poziomu 2%, to od drugiej poło 2026 roku należy spodziewać się kolejnych obniżek cen kredytów.

Szacuje się, że jeżeli nic się nie zmieni, to stopa referencyjna może spaść o około 100-125 pp. W tym przypadku do 3,75%. To już standardowy poziom dla stóp procentowych, stawiający ceny kredytów na poziomie, do którego powinien być gotowy każdy kredytobiorca (dla wyżej opisanego kredytu około 2000 zł miesięcznie).

Czy wydarzenia międzynarodowe mogą wpłynąć na inflację w Polce?

Ostatnie lata pokazały, że inflacja w Polsce jest zależna przede wszystkim od wydarzeń na świecie. Sytuacja geopolityczna wydaje się prostować. Wizja pokoju na Ukrainie, Donald Trump obniża cła, a potencjalny konflikt Indie-Pakistan został potencjalnie wygaszony.

Pozostaje jeszcze kwestia sporu na linii Izrael-Hamas/Iran oraz być może najważniejszy czynnik Chiny-Tajwan/USA. O ile ten pierwszy konflikt ma mały wpływ na nasz region, tak potencjalnie starcie dwóch największych gospodarek świata może wywołać niemałe zawirowania na świecie.

Po 5 bardzo intensywnych latach należy mieć nadzieję, że sytuacja geopolityczna się ustatkuje przynajmniej na kilka kolejnych dekad. To z kolei może oznaczać niską inflację, rozwój gospodarczy i tanie kredyty dla Polaków.